Strona:PL Doyle - Tragedja Koroska.pdf/40

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dzialne rządy. Póki istnieją, będą zawsze źródłem rozruchów i niebezpieczeństw, ale są liczne szczepy, jak się zdaje tak niezdolne do rozwoju, że nigdy nie można będzie liczyć na wyłonienie z nich dobrego rządu. Co zatem czynić należy? Dawniej nakazem Opatrzności było w takich razach tępienie ich przez jakiś mocniejszy szczep. Atylla czy Tamerlan obcinali słabsze gałęzie. Dzisiaj mamy bardziej miłosiernych władców choćby już tylko dla świadectwa dalej posuniętej kultury. Weźmy choćby Chanaty w Azji środkowej, albo Indje pod protektoratem Anglji. Jeżeli cel ten ma być spełniony, a my jesteśmy najbardziej do niego powołani, uchylenie się uważałbym za tchórzostwo i zbrodnię“.
„Ale kto rozstrzyga, czy dany wypadek wymaga waszej interwencji?“ — oponował amerykanin. — „Jakieś zaborcze państwo pod tym pretekstem zagarnęłoby wszystkie inne kraje“.
„Wypadki, nieubłagane, nieuniknione wypadki, one to decydują. Weźmy jako przykład to, co stało się z Egiptem. W r. 1881 nie było myśli bardziej obcej naszemu narodowi, jak wtrącanie się w sprawy egipskie, a jednak rok 1882 dał nam ten kraj w posiadanie. Nie było wyboru w łańcuchu wydarzeń. Rzeź na ulicach Aleksandrji i ruch zbrojny w celu wypę-