Strona:PL Dostojewski - Wspomnienia z martwego domu.djvu/195

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.



VIII.
Icek Bumsztejn. Łaźnia parowa.

Nadchodziły Święta Bożego Narodzenia. Aresztanci oczekiwali ich w jakiemś uroczystem usposobieniu i patrząc na nich, ja sam zacząłem oczekiwać czegoś nadzwyczajnego. Na cztery dni przed Świętami poprowadzono nas do łaźni parowej. W moich czasach więziennych, szczególnie w pierwszych latach, rzadko się kiedy to działo, więc wszyscy się ucieszyli i ochoczo gotowali do tej wyprawy. Wyznaczono na to czas poobiedni i tego dnia nie było już po obiedzie roboty. Z pomiędzy wszystkich w naszej kazarmie najwięcej krzątał się i najwięcej objawiał radości Isaj Fomicz (Izajasz syn Tomasza) Bumsztein, żyd zesłany do katorgi, o którym już przedtem wspominałem. Lubił on parzyć się w łaźni do utraty zmysłów, i ile razy teraz, rozpatrując dawne wspomnienia, przypomnę sobie naszą łaźnię (która zasługuje na to, aby jej nie zapomnieć) zaraz na pierwszy plan obrazu