Strona:PL Darwin - O powstawaniu gatunków.djvu/395

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Na zasadzie zwykłego poglądu, że każdy gatunek został niezależnie stworzony, jak można wytłumaczyć sobie, że cechy gatunkowe czyli te, któremi różnią się od siebie gatunki jednego rodzaju, bardziej są zmienne, aniżeli cechy rodzajowe, dla wszystkich gatunków te same? Dlaczego np. barwa kwiatu w jakimbądź gatunku rodzaju, gdzie wszystkie inne gatunki inaczej są zabarwione, bardziej jest skłonną do zmienności, aniżeli w tym razie, gdy wszystkie gatunki tego samego rodzaju jednakowej są barwy?
Jeśli gatunki są tylko silnie zróżnicowanemi odmianami, których cechy dosiągnęły wysokiego stopnia stałości, wszystko to staje się jasnem; albowiem od czasu oddzielenia się od wspólnej formy rodowej, uległy one w cechach swych pewnym zboczeniom, przez które stały się gatunkowo różnemi; i dlatego też te same cechy będą wciąż coraz mnie] jeszcze stałemi aniżeli cechy rodzajowe, które od bardzo już dawnego czasu odziedziczały się niezmiennie. Przez teoryę stworzenia niepodobna wyjaśnić faktu, dlaczego cecha rozwinięta u jakiegokolwiekbadź gatunku pewnego rodzaju w sposób niezwykły i przeto, o ile naturalnie sądzić możemy, bardzo ważna, skłonna jest szczególniej do zmienności; tymczasem według mego poglądu, część ta od czasu oddzielenia się różnych gatunków od wspólnej formy rodowej uległa niezwykłym przemianom, a dlatego właśnie oczekiwać należy dalszej jeszcze jej zmienności. Przeciwnie zaś może się też zdarzyć, że pewna część w najniezwyklejszy rozwinięta sposób, jak np. skrzydło nietoperza, nie jest bardziej zmienną, aniżeli jakakolwiekbądż inna część, wspólna wielu podrzędnym formom, czyli od bardzo dawna już odziedziczana; albowiem w tym wypadku stalą się ona niezmienną w skutek długotrwałego doboru naturalnego.
Rzućmy okiem na instynkta, a pomimo że niektóre z nich bardzo są dziwne, teoryi naturalnego doboru nieznacznych i stopniowych przemian nie nastręczają jednak większych trudności, aniżeli twory cielesne. Można na zasadzie teoryi tej zrozumieć, dlaczego przyroda tylko w małych stopniowaniach zaopatruje różne zwierzęta tej samej klasy w różne instynkta. Starałem się wykazać, jak wiele światła rzuca zasada stopniowego rozwoju na dziwny instynkt budowniczy pszczoły. Przyzwyczajenie niewątpliwie odgrywa też często rolę przy modyfikacyi instynktów; ale nie jest to jednak niezbędnem, jak to na bezpłciowych owadach widzimy, nie pozostawiających potomstwa, na które przelaćby mogły skutki długotrwałego przyzwyczajenia. Na zasadzie poglądu, że wszystkie gatunki jednego rodzaju pochodzą od wspólnego przodka, od którego odziedziczyły wiele wspólnych cech, możemy zrozumieć przyczynę, dla której gatunki pokrewne, wystawione na zupełnie odmienne warunki życiowe, posiadają jednakowe prawie instynkta; tak np. drozdy zwrotnikowej i umiarkowanej Ameryki Południowej wyścielają wewnątrz gniazda swe mułem, podobnie jak nasze gatunki europejskie. W skutek poglądu, iż instykta zostały tylko powoli drogą doboru naturalnego nabyte nie powinniśmy się dziwić, jeśli niektóre z nich są jeszcze niedoskonałe i chybiające celu i jeśli niektóre są dla innych zwierząt szkodliwe.