Strona:PL Constant-Adolf.djvu/24

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
18
Przedmowa autora

nia dadzą się zerwać bez trudu. Ale, kiedy widzimy mękę wynikłą ze skruszenia tych więzów; bolesne zdumienie oszukanej duszy; nieufność, jaka następuje po tak zupełnej ufności; nieufność, która zmuszona zwrócić się przeciw istocie będącej poza resztą świata, rozciąga się na cały świat; kiedy widzimy wiarę, podciętą w swej zasadzie i nie wiedzącą już gdzie w co wierzyć: czujemy wówczas, że jest coś świętego w sercu które cierpi przez to że kocha. Odkrywamy, jak głębokie są w nas korzenie przywiązania, którego mniemaliśmy się być jedynie przedmiotem; i, jeżeli zwyciężamy to, co nazywa się słabością, odbywa się to kosztem zniweczenia w nas samych wszystkiego uczciwego, poświęcenia wszystkiego co szlachetne. Z tego zwycięstwa, które przyjaciele i obojętni chwalą, podnosi się człowiek, okaleczywszy śmiertelnie cząstkę swej duszy, zdeptawszy sympatję, nadużywszy słabości, obraziwszy moralność, użytą jako pozór dla okrucieństwa; i przeżywa swą lepszą naturę, z uczuciem wstydu lub poniżenia po tym smutnym tryumfie.
Oto obraz, jaki chciałem odmalować w Adolfie. Nie wiem, czy mi się powiodło; rękojmię prawdy daje mi bodaj to, iż wszyscy niemal czytelnicy, z którymi się zetknąłem, odnaleźli samych siebie w sytuacjach mego bohatera. Prawda, iż, przez wszystkie ich żale, przebijało mętne uczucie zadowolonej próżności; radzi byli czuć się, jak Adolf, pastwą upartego przywiązania; widzieli w sobie ofiary namiętności jaką obudzili. Sądzę, iż, po większej części, obwiniali się niesłusznie, i że, gdyby próżność zostawiła ich w spokoju, z sumieniem nie wiele mieliby kłopotu.
Jakbądź się rzeczy mają, wszystko co tyczy Adolfa stało mi się bardzo obojętne; nie przywiązuję żadnej wagi do tej powieści. Powtarzam, iż, dając ją na nowo publiczności, która, prawdopodobnie, o ile ją znała kiedy, zapomniała o niej, chciałem stwierdzić, iż wszelkie wydanie, któreby zawierało coś innego niż jest w niniejszej książeczce, nie pochodzi odemnie i że za nie nie odpowiadam.