Strona:PL Chamfort - Charaktery i anegdoty.djvu/092

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

słowo że książę jest szlachcic; tylu mówi że jest, a nie jest! Przytem ten Hozier to łajdaczyna. Och, Wasza Wysokość, jestem niepocieszony. — Niechże się Wasza Dostojność uspokoi i przebaczy swemu lokajowi, który poprzestał na powiedzeniu że jestem godny człowiek. Przebacz Wasza Dostojność Hozierowi, który ją naraził na przyjęcie do swego powozu jakiego starego wojskowego bez tytułu; przebacz i mnie, że się nie wylegitymowałem ze swoich przodków, aby się dostać do twej karety“.

W Peru tylko szlachta ma prawo do nauki. Nasza szlachta rozumie o tem inaczej.

Ludwik XIV, chcąc posłać do Hiszpanji portret księcia Burgundji, kazał go zrobić Coypelowi; chcąc zaś mieć portret dla siebie, polecił Coypelowi zrobić kopję. Oba obrazy wystawiono równocześnie w galerji: niepodobna było ich rozróżnić. Ludwik XIV, przewidując że się znajdzie w kłopocie, wziął malarza na stronę i rzekł: „Nie uchodzi abym się pomylił; powiedz mi z której strony jest oryginał“. Coypel wskazał; zaczem Ludwik XIV, przechodząc, rzekł: „Oryginał i kopja tak są podobne, że możnaby się pomylić; mimo to, przy pewnej uwadze, można poznać, że to jest oryginał“.

Nieboszczyk książę de Conti, ostro potraktowany przez Ludwika XV, opowiadał tę przykrą scenę swemu przyjacielowi, lordowi Tyrconnel, którego prosił o radę. Ten, pomyślawszy chwilę, rzekł naiwnie: „Mości książę, byłoby możliwe się zemścić, gdybyś książę miał pieniądze i szacunek u ludzi“.

Król pruski, który nie traci daremnie czasu, powiadał, że niema człowieka, któryby zrobił połowę tego, coby mógł zrobić.

„Oto chwila w której zrezygnowałem z miłości, mówił pan N...; mianowicie kiedy kobiety zaczęły mówić: Przepadam za panem