Strona:PL Chamfort - Charaktery i anegdoty.djvu/026

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Rzekłem do pana R..., wesołego mizantropa, który mi przedstawił młodego człowieka, swego znajomego: „Pański przyjaciel nie zna wcale świata, nie wie jeszcze nic. — Tak, odparł, a już jest smutny tak, jakby wiedział wszystko“.

„Wartościowy człowiek, mówił N..., z trudem trzyma się w świecie bez pomocy nazwiska, stanu, majątku; przeciwnie, człowiek, który ma wszystkie te przewagi, trzyma się sam nie wiedząc jak. Między tymi dwoma ludźmi jest taka różnica, jak między pływakiem a nurkiem“.

Regent posłał panu Daron, prezydentowi parlamentu w Bordeaux zlecenie aby się podał do dymisji. Ów odpowiedział, że nie można go pozbawić stanowiska, nie wytaczając mu procesu. Regent, otrzymawszy list, napisał u dołu: Nic łatwiejszego, i odesłał jako odpowiedź. Prezydent, wiedząc z jakim człowiekiem ma do czynienia, zgłosił dymisję.

Za czasu pana de Machault, przedłożono królowi projekt wielkich roków, takich jak je urzeczywistniono później. Wszystko było ułożone między królem, panią de Pompadour a ministrem. Podyktowano królowi wszystkie odpowiedzi, jakie ma dać pierwszemu prezydentowi. Wszystko było wytłumaczone w memorjale, gdzie zaznaczono: Tutaj, król przybierze wyraz surowy; tutaj, czoło króla rozchmurzy się; tutaj, król zrobi taki gest, etc. Memorjał ten istnieje jeszcze.

W czasie nieszczęśliwego schyłku panowania Ludwika XIV, po klęskach pod Turin, Audenarde, Malplaquet, Ramillies, Hochstedt, najzacniejsi ludzie na dworze mówili: „Przynajmniej król ma się dobrze, to najważniejsze“.

Kiedy hrabia d’Estaing, po wyprawie hiszpańskiej, przyszedł pierwszy raz przedłożyć swoje służby królowej, wlokąc się o ku-