Strona:PL Bruchnalski Mickiewicz a Moore.pdf/23

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

a polskim poematem tem bardziej wpadały w oko, wypływa, w jakim stosunku stoi w nich Mickiewicz do Moora. Ogólna myśl, jak widzieliśmy, u jednego i drugiego poety ta sama, ale jakże samodzielnym w oddaniu jej jest Mickiewicz, który długie, rozciągłe a do tego powtarzające się, choć ogniste tyrady Moora, zamyka w krótkich, gorących słowach, włożonych w usta bądź Halbanowi bądź Konradowi i zastosowanych do ich charaktery, jak odmiennym i indywidualnym w styli i formie od autora — »Czcicieli ognia«. W żadnym razie tedy nie można mówić tu o naśladownictwie ze strony Mickiewicza, ile racej i co najwięcej o reminiscencyi dalekiej, której jednak opanować nie dał się wielki poeta.
Takiego też charakteru jest podobieństwo, jakie by można upatrywać między stosunkiem Konrada do Aldony a stosunkiem Hafeda do Hindy. Lecz mówmy słowami samych poetów.
»Córa Kiejstuta Aldona, młoda i piękna jak bóstwo« poznaje w zamku ojca swego »cudnego młodzieńca, nieznanego rodu« Alfa-Waltera. Młodzieniec rozkołysuje serce Litwinki dla uczucia jej nieznanego, »powiada, że jest inne szczęście od młodości i dostatków« i »uczy ją tego, czego dotąd nie umiał, uczy ją kochać«. Od tej chwili »nagła w Aldonie odmiana«, dziwi się Kiejstut »gdzie jej dawna wesołość, gdzie jej dziecinne rozrywki?«, czemu, gdy »w święto wszystkie dziewice idą zabawiać się tańcem, ona siedzi samotna«, lub czemu »róży kwiatek wyszła zielono, a listeczki czerwonym umalowała jedwabiem?«. Lecz czy mogła być inną córa Kiejstuta, »kiedy jej oczy i myśli tylko oczu Waltera szukają?«
Walter zostaje zięciem Kiejstuta, »kochał swą żonę, lecz miał duszę szlachetną, szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyźnie«. Klęski Litwy utwierdzają w nim konieczność zemsty na wrogach i wykonania jej »sposobem strasznym, jednym, skutecznym«. Odtąd »Walter jak mocno zmieniony«, nawet »w objęciach Aldony nie ma czoła pogodnego i spokojnego lica, skryta dręczy go boleść«, próśb żony nie słucha, »Litwy tylko nieszczęścia słyszy i widzi przed sobą«. Wreszcie »gdy płomień zemsty wzdął się, serce Waltera ogarnął i wytrawił nawet uczucie miłości«, postanawia rozstać się z żoną i spełnić swój zamiar.