Przejdź do zawartości

Strona:PL Bronte - Villette.djvu/581

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

swad, waśni i wzajemnych oskarżeń, podsuwanych mu przez liczne, wzajem zwalczające się, kopiące pod sobą dołki koterie, jakimi zwykł otaczać się, nie dbając, że dzieje się to z ujmą dla jego godności osobistej. Bez wahania skazałby na wygnanie pięćdziesiąt pań do Staël, o ile odważyłyby się urazić go czym, współzawodniczyć z nim na jakimkolwiek punkcie, czy bodaj nawet przeciwstawić mu się.
Żywo zapamiętałam jedną z gorętszych jego utarczek z niejaką Madame Panache — niewiastą, zatrudnioną chwilowo przez Madame Beck, na której pensji udzielała lekcyj historii. Była to osoba wykształcona, to znaczy posiadająca wiele wiadomości i, co ważniejsze, sztukę umiejętnego szermowania nimi. Umiała doskonale wysławiać się i miała bezgraniczną wiarę w samą siebie, w swoją nieomylność. Jej powierzchowność nie była również pozbawiona stron dodatnich. Przypuszczam nawet, że wielu uznałoby ją za „piękną kobietę“, mimo to jednak istniały pewne cechy jej dojrzałych, obfitych wzięków, zarówno jak jej głośnej, rzucającej się w oczy osobowości, z którymi nie mógł pogodzić się wysubtelniony, kapryśny gust Monsieur Paula. Już samo brzmienie jej głosu, rozlegającego się w carré, działało na niego ni to zacięcie ostrogą; jej długie, zamaszyste kroki na korytarzu doprowadzały go do takiej pasji, że chwytał z katedry wszystkie swoje książki i papiery, i znikał momentalnie.
Odważywszy się pewnego dnia z wyraźnie złośliwą intencją wpaść do klasy podczas jej wykładu, błyskawicznie, ze zwykłą swoją bystrością i przenikliwością przejrzał na wskroś jej metodę nauczania, biegunowo różną od umiłowanego własnego jego systemu. Ani myśląc ceremoniować się, ani zachować kardynalnych wymogów najpospolitszej grzeczności, brutalnie wykazał jej rzekome błędy, jakie popełniała, a raczej to, co w jego pojęciu było błędne w jej wykładzie. Nie wiem na co liczył: na jej ukorzenie się, przed jego autorytetem, czy chociażby na uważne wysłuchanie przez nią jego zarzutów, spotkał się wszakże z zaciętym oporem, wyrażonym w postaci ostrego zgro-

193