Ta strona została uwierzytelniona.
Już odchodzą ku rojącym się ludźmi hangarom.
Ja i Staś, z jednakowem w obu uczuciem, patrzymy za nimi długo.
Czas na nas.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/18/Bohaterski_mi%C5%9B_page150.jpg/240px-Bohaterski_mi%C5%9B_page150.jpg)
Motor zaczyna drgać, jak żywe serce, w terkocie śmig. Kółka obracają się chwilę po ziemi. Aparat sunie coraz prędzej, wreszcie wzbija się dumnie w powietrze.
Tamci obrócili się teraz ku nam raz jeszcze i patrzą.
Przed nami nieobjęty, chmurny przestwór zimowy i myśl o czekających we Lwowie kochanych.