Ta strona została uwierzytelniona.
Potem poznałem więcej tych, którzy z dobrej woli przyszli na naszą ziemię.
U generała bywali wszyscy carscy działacze, co zlecieli, jak kruki do zdobytego miasta, cudze na swoje przerabiać.
Tego dnia generał czekał właśnie ważnej wizyty: miał go odwiedzić świeżo przybyły do Lwowa dygnitarz, o którym aż zbyt wiele wiedzieliśmy już od telefonu.
Drzwi otworzyła przypadkowo kucharka, która na niezwykły widok z całym pośpiechem splunęła trzykrotnie po trzy razy, (co, jak wiadomo, najskuteczniej chroni od uroku,) i uciekła, co siły w nogach.