Strona:PL Boy - Antologia literatury francuskiej.djvu/138

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

tego-to miękkiego i spokojnego używania, które pozwala nam pamiętać o naszym stanie, szukamy, ani niebezpieczeństw wojny, ani mozołów urzędu: ale zgiełku, który odwraca nasze myśli i rozrywa nas.
Oto racje, dla których wyżej cenimy łowy niż zdobycz.
Stąd pochodzi, że ludzie tak miłują gwar i zgiełk; stąd pochodzi, że więzienie jest tak straszliwą karą; że rozkosz samotności jest rzeczą niezrozumiałą. Słowem, główną przyczyną szczęśliwości królów jest to, iż wszyscy usiłują bezustanku ich rozerwać i dostarczyć im wszelkiego rodzaju uciechy.
Król otoczony jest ludźmi, którzy myślą jedynie o tem, aby rozerwać go i nie dać mu myśleć o sobie: gdyby bowiem o tem myślał, byłby, mimo całego królestwa, nieszczęśliwy.
Oto wszystko, co ludzie zdołali wymyślić, aby osiągnąć szczęście. I ci, którzy bawią się wobec tego w filozofów, i mniemają iż ludzie bardzo są nierozsądni trawiąc cały dzień na gonitwie za zającem, którego nie chcieliby gdyby go im ofiarowano, nie znają zgoła naszej natury. Ten zając nie ochroniłby nas od widoku śmierci i niedoli, ale polowanie, tem że odwraca naszą myśl, chroni nas od nich.
Powiedzieć człowiekowi aby żył w spokoju, znaczy powiedzieć mu aby żył szczęśliwie; znaczy radzić mu, aby znalazł stan doskonale szczęśliwy, który mógłby swobodnie rozważać, nie znajdując w nim przyczyn do zmartwienia. To znaczy tedy nie rozumieć natury. Toteż, ludzie którzy mają przyrodzone poczucie swego stanu, niczego tak nie unikają jak spokoju, i niemasz rzeczy, którejby nie uczynili dla szukania zamętu.
...Tak upływa całe życie. Szukamy spokoju, zwalczając jakieś przeszkody; kiedy je zaś przezwyciężymy, spokój staje się nie do zniesienia. Albo człowiek myśli o tych niedolach które cierpi, albo o tych które mu grożą. I, gdybyśmy się nawet czuli dostatecznie ubezpieczeni