Strona:PL Bogdanowicz Edmund - Sępie gniazdo.djvu/073

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Chodzi mi o jak najprędsze znalezienie d-ra Mańskiego.
— Otóż i co do tego mam właśnie zlecenie. Dr. Mański nie mógł mi wskazać, gdzie się zatrzyma, bo sam nie wiedział, jak się urządziła reszta jego oddziału. Ale za moją radą postanowił zostawić wiadomość w posadzie (gospodzie) „Pod zwycięskim torreadorem“. Zgłoś się tam do posadera dona Pepe, a z pewnością zastaniesz dobrą nowinę. A teraz z Bogiem, bo i na nas czas poprowadzić bydło na pastwisko i zrobić przegląd stad pozostałych jeszcze w llanosach.
Piotruś podziękował serdecznie poczciwemu pastuchowi oraz jego towarzyszom i, zarzuciwszy karabinek na plecy, wskoczył na konia, zwracając się we wskazanym kierunku ku południo-zachodowi.
Uczuł się teraz pewniejszy i rzeźwiejszy. Na koniu z prowizją w trokach, z prochem i kulami w swej torbie i rogu, zapuszczał się teraz śmielej w nieznany mu kraj llanosów z myślą, biegnącą ku dr. Mańskiemu, Chodzikowi, a potem dalej — dalej — ku majaczącym niewyraźnie