Strona:PL Bliziński - Komedye.djvu/49

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
PAN DAMAZY
komedja konkursowa w 4. aktach
przez
Blizińskiego.


OSOBY:
PANI ŻEGOCINA.
PANI TYKALSKA jej siostra.
SEWERYN  ich siostrzeńcy.
ANTONI
DAMAZY ŻEGOTA.
HELENA, jego córka.
BAJDALSKI, rejent.
GENIO, jego syn.
MAŃKA.
JAN, lokaj.
Rzecz dzieje się na wsi w domu Żegocinej.




AKT I.
(Scena przedstawia pokój; drzwi główne w głębi, do przedpokoju; boczne po obu stronach; z lewej strony nieco na przodzie kanapa, po za nią biurko itd. po prawej zwierciadło stojące i okno.


SCENA I.
Seweryn (leży na kanapie z książką w ręku i pali papierosa). Antoni (także z papierosem wygląda oknem).

Seweryn (po milczeniu). Dobrze się bawimy! co?
Antoni (budząc się z zamyślenia, żartobliwie) Hm! napadło nas jakieś grobowe milczenie.
Seweryn. Co u ciebie jest rzeczą fenomenalną.
Antoni. Co tam! No słuchaj — mieliśmy iść na kaczki, zabieraj się.
Seweryn. Niechce mi się.
Antoni (biorąc dubeltówkę, stojącą w głębi). A niech cię też. — Jaką z ciebie babę zrobili, daję słowo... boisz się nóg zamaczać, czy co?
Seweryn. E nie plótłbyś.
Antoni. Nic innego, zapewne ciotka zabroniła swemu Benjaminkowi polowania z obawy, aby się nie zakatarzył, albo nie okaleczył, bo ona spazmów dostaje na sam widok broni. (Seweryn nie odpowiadąjąc, czyta, — Po chwili). Ja