Strona:PL Biblia Krolowej Zofii.djvu/131

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
IX.

A gdisz bil ósmy dzyen, wezwał Moyszes Aarona y synów gego, y wó̗czszich s Israhela rodem, y rzeczye ku Aaronowy: Wezmy s stada czyelcza za grzech, a skopu ku obyeczye kadzydlney, oba nyepokalana, a offyeruy ge przed bogem. A synom Israhelskym moy*: Weszmyczye kosla za grzech, y czyelcza y barana rocznya, a przes pokalanya, ku obyeczye kadzydlney, wolu a skopu za pokoyne obyati. a obyetuge* ge w szwyó̗czydlny obiczayney wszech przed panem. Byel olegez[1] pokropyonó̗ offyeruyczye, bocz dzysz zyawy syó̗ wam pan wasz. I przynyosó̗ó̗ przeto wszytko, yakosz przykazal Moysesz, ku dzwyrzom stanowym. Gdzyeszto wszytko gdysz stalo syó̗, przed pospolstwem rzecze Moyszesz: Tocz gest rzecz, ktoró̗szto przykazal bog. Uczynczye, a syawy syó̗ wam chwala gego. Y rzeczye ku Aaronowy: Przystop ku oltarzu, a obyetuy za grzech twoy. a offyeruy obyató̗, a prosz za syó̗...

Tu kart dziewięć częścią wyrwanych częścią wyrżniętych.
Od tego miejsca poczyna się pismo czwartego pisarza.
(XIX, 5).[a]

... milosciw. Tego dnya, ktores* obyatowana bó̗dze, bó̗dzecze yó̗ gescz, y drugyego dnya. A czosz kok bi zostalo do trzeczego dnya, w ognyu zeszecze. A ktos po dwu dnyu iadl bi yó̗, viopczowan bó̗dze, a beszmilosci winyen, y ponyesze grzech swoy, bo swyó̗cz bozyó̗ pokalal iest, a zagynye dusza iego z lyudu swego. A gdisz bó̗dzesz zyó̗ocz* (żąć) naszenye zemye twey: nye przisznyesz asz do szamey zemye, any opusczone closzi bó̗dzesz sbiracz. Any vinnicze twey gron z ró̗ku twich odpadlich sgromadzacz bó̗dzesz. Ale ubogim pó̗ó̗tnikom szbiracz nyechasz. Ia pan bog was. Nye ucinicze kradzestwa. Nye bó̗dzecze lgacz, any sdradzi zadni blisznego swego. Nye bó̗dzesz crziwoprzisyó̗gacz na ymyó̗ me, any pokalasz ymyenyó̗* pana boga twego. Ya pan. Nye ucinisz naszila blisznyemu swemu, any moczi* snó̗dzisz gego. Nye ostanye slusba slugy twego u czebye esz* do iutra. Nye bó̗dzesz layacz gluchemu, any przed slepim polozisz uraszu. Ale bodzesz syó̗ bacz pana boga swego, bo yaczem pan. Nye ucinisz, czosz zlosciwego iest, any bó̗dzesz nyesprawyedliwye só̗dzicz. Nye przymyesz[2] persony ubogey, any czczy oblicza mocznego. sprawyedliwye só̗dzi twemu blisznemu. Nye bó̗dzesz oszoczczó̗*[3] any rzeptayó̗czy o ludzech. Nye stoy przecziwko krwi swego blisznego. Ia pan. Nye bó̗dzesz nyenyavidzecz* brata twego w szerczu twem, ale iawney* karzi gy, abi nye myal sz nyego grzecha. Nye szukay pomsti, any wspomyenyesz krziwoti mye-

  1. Karta kodeksu nr 48
  1. Miało być: olejem.
  2. Non consideres (Vulg.). Nie oglądaj się na... (Gdańska). Nie miéj baczności na ubogiego (Leopol.).
  3. Osądźcą? Oskarżyciel (Leop.).