Strona:PL Bellamy - Z przeszłości 2000-1887 r.pdf/135

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

twórczości muzycznej i literackiej, z jaka żadne ze stuleci dawniejszych nie daje się porównać,
— Ale, ale... — zawołałem — mówiąc o piśmiennictwie; chciałbym też wiedzieć, w jaki sposób wydaje się dzisiaj książki, czy robi to również naród?..
— Niewątpliwie...
— Ale jakże się z tem urządzacie?.. Czy rząd publikuje wszystko, cokolwiek mu się przedstawi i to kosztem publicznym, czy też zachowuje prawo pewnej cenzury i drukuje to tylko, co uzna za dobre...
— Ani jedno, ani drugie. Wydział drukarniany nie ma żadnej cenzury. Obowiązany on jest drukować wszystko, co mu się przedstawi, ale czyni to jedynie z tym warunkiem, że autor poniesie pierwsze koszta publikacyi ze swego kredytu: musi on płacić za posłuchanie u publiczności; jeżeli zaś ma do powiedzenia coś takiego, czego słuchać warto, podda się warunkom owym chętnie. Rzecz naturalna, że gdyby dochody były nierówne, jak za czasów dawnych, to porządek taki pozwalałby tylko ludziom bogatym być autorami; ponieważ jednak dochody wszystkich obywateli są dzisiaj równe, więc bywa on tylko miarą większej lub mniejszej siły pobudek autora. Koszt wydania przeciętnej książki można pokryć z kredytu rocznego, przy pomocy niejakiej oszczędności i pewnych ofiar. Po wydrukowaniu, książkę wystawia naród na sprzedaż.
— Przypuszczam, że autor otrzymuje chyba zyski ze sprzedaży, tak jak i u nas.
— Z pewnością nie tak, jak u was, niemniej jednak otrzymuje. Cena każdej książki oblicza się na podstawie kosztów jej druku, oraz uwzględniają honoraryjum autorskie. Suma owego honoraryjum zaliczona bywa na kredyt autora, jakoż wolnym on jest od wszelkich innych usług względem narodu przez cały czas, dopóki