Strona:PL Beaumarchais - Wesele Figara.djvu/149

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

szej naturze; człowiekowi lżej potem na sercu. Rozpatrzmy rzecz, nim zaczniemy oskarżać i sądzić. Wiem, gdzie się ma odbyć schadzka. Bądź zdrowa, matko. (Wychodzi).

Scena XVI
MARCELINA, sama.

Bądź zdrów. I ja wiem także. Ułagodziwszy jego gniew, czuwajmy nad postępkami Zuzanny, lub raczej ostrzeżmy ją; to takie śliczne stworzenie! Ach, kiedy interes osobisty nie zbroi nas wzajem przeciw sobie, zawsze jesteśmy gotowe wspierać naszą biedną uciśnioną płeć, przeciw tym dumnym, straszliwym... (śmiejąc się) a, mimo to, nieco głupawym mężczyznom. (Wychodzi).