Strona:PL Balzac - Stara panna.djvu/163

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kuzę jaką otrzymał od panny Armandy, a rekuza panny Armandy sprowadziła, wedle niego, odmowę panny Cormon. Stary atleta Dyrektorjatu tak zakrzątnął się koło szlachetnej dziewczyny, która mniemała iż źle osądziła piękną duszę liweranta, że zapragnęła tem odpokutować swoje błędy: poświęciła rejenta dla miłości! Mimo to, pokazała mu kontrakt, i Chesnel, ów mąż na miarę Plutarcha, bronił pisemnie interesów panny Cormon. Ta jedynie okoliczność przewlekła małżeństwo.
Panna Cormon otrzymała kilka anonimowych listów. Dowiedziała się, ku swemu wielkiemu zdumieniu, że Zuzanna była tak samo dziewicą jak ona sama i że uwodzicielowi w peruce nigdy nie grozi aby się stał bohaterem podobnej przygody. Panna Cormon gardziła anonimami; ale napisała do Zuzanny w charakterze przewodniczącej Ochrony Matek. Zuzanna, która pewno już słyszała o przyszłem małżeństwie du Bousquiera, przyznała się do podstępu, posłała tysiąc franków Stowarzyszeniu, i oczerniła mocno starego liweranta. Panna Cormon zwołała Ochronę Matek na nadzwyczajne posiedzenie, gdzie zapadła uchwala, że na przyszłość biuro nie będzie wspierało nieszczęść które mogą się zdarzyć, ale tylko te które się już zdarzyły. Mimo tych intryg, które raczyły miasto umiejętnie dawkowanemi plotkami, ogłaszano zapowiedzi w kościele i w merostwie. Atanazemu przypadło sporządzić akty. Przez wstyd dziewiczy i pragnąc się czuć bezpieczniejszą, oblubienica udała się do Prébaudet, dokąd du Bousquier, zbrojny w ohydne i kosztowne bukiety, jeździł co rano i wracał wieczór na obiad.