Przejdź do zawartości

Strona:PL Balzac - Ojciec Goriot.djvu/9

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
OD TŁUMACZA

Bohaterem Ojca Goriot jest dla mnie nie Goriot, ale Vautrin. Co więcej, Vautrin jest może centralnym punktem tego kilkudziesięciotomowego poematu o energii, jakim jest Komedia ludzka Balzaka. Jest on tej energii, jeżeli nie najsilniejszym skupieniem, to w każdym razie jej najprostszym, najbardziej bezpośrednim wyładowaniem. Bez postaci Vautrina poemat ten nie byłby zupełny. W owej zaciętej walce wszystkich przeciw wszystkim, jaką jest społeczeństwo Balzaka, gdzie, aby zwyciężyć lub aby się bronić, każda jednostka rozwija tyle chytrości, wytrwałości, talentu, nie mogło braknąć przedstawiciela grupy ludzi, którzy zbyt niecierpliwi lub zbyt mało odporni na pokusy, zrywają ze zwykłym szlakiem mniej lub więcej krętych i ostrożnych dróżek, i walą naprzełaj poprzez to, co przyjętym jest nazywać moralnością społeczną. Dlatego Vautrin jest figurą nawskroś balzakowską, mimo że równocześnie posiada on pewne zabarwienie Romantyzmu[1], pewne cechy epoki, która, po rehabilitacji „kurtyzany“, będzie się starała podnieść zbrodniarza do wyżyn posępnej poezji. „Ja jestem wielkim poetą“, powiada Vautrin w owej oszałamiającej rozmowie z młodym Eugeniuszem. I to jest prawda; jeżeli poezją nazwiemy ten pierwiastek

  1. Pamiętajmy wszakże, że Ojciec Goriot ukazał się w r. 1834, gdy Jean Valjean, słynna kreacja Wiktora Hugo z Nędzników, datuje się dopiero z r. 1862.