Strona:PL Balzac - Kuzynka Bietka. T. 1.djvu/230

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

tak jak się kocha z każdym dniem więcej, gdy się kocha. Miłość i nienawiść są to uczucia, które znajdują pokarm w sobie samych; ale z tych dwu uczuć nienawiść ma dłuższe życie. Miłość ograniczona jest granicami sił, czerpie swą moc w życiu i użyciu; nienawiść podobna jest do śmierci, do skąpstwa, jest poniekąd czynną abstrakcją, ponad człowiekiem i życiem. Elżbieta, wszedłszy w egzystencję do której była stworzona, rozwinęła w niej wszystkie swoje zdolności; władała na sposób jezuitów, jako tajemna potęga. Toteż cała jej istota była jak odrodzona. Twarz jej promieniała. Elżbieta marzyła o tem, aby zostać marszałkową Hulot.
Ta scena, w której dwie przyjaciółki zwierzały sobie bez ogródek najdrobniejsze myśli nie dobierając wyrażeń, miała miejsce tuż po powrocie z Hal, dokąd Elżbieta udała się aby zakupić przybory do wykwintnego obiadu. Marneffe, który miał chętkę na miejsce po panu Coquet, podejmował go wraz z cnotliwą panią Coquet, a Walerja miała nadzieję, że jeszcze tego wieczora Hulot ubije z naczelnikiem sprawę jego dymisji. Elżbieta ubierała się, szła na obiad do baronowej.
— Wrócisz, Bietko moja, aby nam podać herbatę? spytała Walerja.
— Mam nadzieję...
— Jakto, masz nadzieję? Czyżbyś doszła do tego, że sypiasz z Adeliną aby spijać jej łzy we śnie?
— Gdyby to było możliwe! odparła Bietka ze śmiechem, nie zarzekam się. Ona pokutuje za swoje szczęście, ja jestem szczęśliwa, przypominam sobie nasze dzieciń-