tych sił sprawia, że prawdziwą heroiną romansu okazuje się nie osiemnastoletnia dziewica, jak chciał konwenans powieściowy, ale trzydziestoletnia mężatka, i taką też na długo zostaje heroina po-balzakowskiej powieści.
Ale nie tylko pod tym względem powieść ta jest rewelacją. Zważmy sam jej początek: zadzierzgnięcie romansu Julji i Wiktora. Cóż widzimy? Młodą dziewczynę i napoleońskiego junaka, coś niby mickiewiczowską Zosię i Tadeusza, tę idealną parę wyciętą jak z winiety. Jak odnosiła się do takiej pary powieść? Z chwilą gdy młodzi się pobiorą, był koniec powieści; któż troszczył się o to, jak popłynie pożycie Zosi z Tadeuszem albo Anieli z Gustawem ze Ślubów Panieńskich? Otóż Balzac zauważył rzecz tak prostą jak jajko Kolumba: mianowicie, że tam gdzie powieść się zazwyczaj kończy, tam życie się dopiero zaczyna; zwłaszcza dla kobiety. Ogarnął swą koncepcją wieloplanowość życia, różność człowieka zależnie od warunków w jakich się znajdzie i od żądań jakie mu życie stawia. Ten, kto byłby bohaterem w bitwie, może być szubrawcem jak Filip Bridau, albo durniem jak Wiktor d‘Aiglemont. Dalej jeszcze jedno odkrycie. Kiedy pobrało się dwoje młodych ludzi, pięknych, bogatych, cóż może stać na przeszkodzie ich szczęściu? Chyba jakieś wielkie katastrofy. Otóż Balzac poddaje analizie życie codzienne, potoczne; to, którem powieść nie raczyła się zajmować. Ukazuje, jakie dramaty może stworzyć samo życie, prostym faktem gry swoich sił. Ukazuje jak ciężką próbą jest małżeństwo samo w sobie, nawet przy najbardziej sprzyjających zewnętrznych warunkach. Pierwszy raz może spowiada kobiety — jak owa stara ciotka — z ich najtajniejszych, najwstydliwiej ukrywanych niedoli i zawodów. Wprowadza, on pierwszy, moment życia fizycznego, które wprzód, o ile bywało brane w rachubę, to jedynie w najbanalniejszym problemie „młodej żony przy starym mężu“, i służyło raczej za temat do konceptów. Słowem, on pierwszy odsłania całą zawiłość, całą dramatyczność powszedniego życia.
Zarazem ta powieść jest dokumentem feminizmu Balzaka. Za-
Strona:PL Balzac - Kobieta trzydziestoletnia.djvu/12
Wygląd
Ta strona została przepisana.