Dziennikarz ukazał podszewkę kieszeni. Popinot ujrzał ten gest i wsunął autorowi prospektu dwadzieścia franków. Sędzia, który zatrzymał na rogu dorożkę, zawiózł bratanka do państwa Birotteau. Pillerault, oboje Ragon i rejent siedzieli przy bostonie, Cezarowa haftowała jakąś chusteczkę, kiedy zjawili się sędzia Popinot i Anzelm. Roguin, zajmujący miejsce naprzeciw pani Ragon, koło której siedziała Cezaryna, zauważył błysk radości u młodej dziewczyny skoro ujrzała Anzelma; nieznacznym gestem ukazał ją, czerwoną jak piwonja, swemu dependentowi.
— Zatem to będzie dzień aktów? rzekł Cezar, kiedy, po przywitaniach, sędzia oznajmił mu powód przybycia.
Cezar, Anzelm i sędzia przeszli na drugie piętro, do tymczasowego pokoju kupca, aby przedyskutować najem oraz akt spółki. Ugodzono najem na ośmnaście lat, aby go uzgodnić z najmem sklepu; okoliczność ta, napozór drobna, okazała się później korzystna dla interesów Cezara. Kiedy Birotteau i sędzia wrócili do antresoli, Popinot, zdziwiony zamętem i obecnością robotników w niedzielę u człowieka tak religijnego, spytał o przyczynę. Birotteau czekał na to.
— Mimo że pan nie hołduje zabawom światowym, nie weźmie nam pan za złe, iż obchodzimy oswobodzenie terytorjum. To nie wszystko. Podejmuję kilku przyjaciół dla uczczenia mojej promocji do krzyża Legji honorowej.
— A! rzekł sędzia, który nie miał krzyża.
— Może stałem się godnym tego szczególnego i królewskiego faworu, zasiadając w trybunale... och! handlowym, i walcząc za sprawę Burbonów na stopniach...
— Tak, rzekł sędzia.
— Św. Rocha, 13-go Vendémiaire, gdzie zostałem zraniony przez Napoleona.
— Chętnie, rzekł sędzia. Jeśli żona nie będzie cierpiąca, przyjdziemy oboje.
Strona:PL Balzac - Historia wielkości i upadku Cezara Birotteau.djvu/149
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.