Strona:PL Balzac - Fizjologja małżeństwa. T. 2.pdf/98

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

niu talent zabarwienia swych oskarżeń pozorami słuszności. Bronią zawsze jedynie swoich błędów, ale zato w tej sztuce są mistrzyniami: umieją przeciwstawić autorytety rozumowaniom, gołosłowne twierdzenia dowodom i w ten sposób odnoszą jedno zwycięstwo po drugiem. Rozumieją się cudownie wzajem i odgadują się w lot, gdy jedna podsuwa drugiej broń której sama nie może użyć. W ten sposób, potrafią zgubić męża, niekiedy bez zamiaru. Rzucają zapałkę, a potem stają przerażone na widok pożaru.
Przedewszystkiem, wszystkie jednoczą się przeciw mężowi obwinionemu o tyranję; istnieje między niemi tajna łączność, jak między księżmi jednego wyznania. Nienawidzą się, ale wspierają się wzajem. Mógłbyś, co najwyżej, pozyskać jedną, a i wówczas dla twojej żony zdobycz ta byłaby tryumfem.
I oto, w królestwie niewieściem, skazany jesteś na banicję. Na wszystkich ustach ironiczne uśmieszki, złośliwość w każdej odpowiedzi. Sprytne istotki kują wciąż nowe sztylety, rzeźbiąc jeszcze dla zabawy rękojeść broni, zanim cię nią przeszyją.
Przewrotna sztuka niedomówień, złośliwe milczenie, ubliżające domysły, podstępne pytańka, — wszystko wytacza się przeciw tobie. Człowiek, który chce utrzymać żonę w jarzmie, jest zbyt niebezpiecznym przykładem, aby mu kobiety miały nie przysiąc zagłady; czyż jego postępowanie nie byłoby pamfletem na wszystkich mężów? Toteż wszystkie nacierają na ciebie, bądź zapomocą gorzkich żarcików, bądź poważnej argumentacji lub światowych ogólników. Cały rój kawalerów wspiera te napaści; i oto jesteś osaczony, prześladowany, ścigany jako oryginał, jako tyran, człowiek niemożliwy w pożyciu, niepoczytalny dziwak, słowem osoba przed którą należy się mieć na baczności.
Żona broni cię na wzór niedźwiedzia w bajce La Fontaine’a: rzuca ci kamienie na głowę, aby spędzić muchę która na tobie siadła. Powtarza ci wieczorem wszystkie rozmowy o tobie; każe ci się tłómaczyć z rzeczy których nigdy nie popełniłeś i ze słów których nie powiedziałeś. Każe sobie dziękować za to, że cię broniła: