Strona:PL Balzac - Fizjologja małżeństwa. T. 1.pdf/193

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
ROZMYŚLANIE PIĘTNASTE
O KOMORZE CELNEJ

— Ależ nie, zapewniam panią...
— To już byłaby ostateczna nieprzyzwoitość...
— Ależ, czy pani przypuszcza, że mamy zamiar ustanowić, na wzór straży granicznej, rewizję osób, które przestępują próg pani domu, lub które opuszczają go ukradkiem i przekonywać się, czy nie mają przy sobie jakiego zakazanego klejnotu? Nie, to byłoby w istocie zbyt nieprzyzwoicie; nasze zaś sposoby nie mają w sobie nic wstrętnego, zatem nic, coby przypominało urzędy celne: może pani być spokojna.
A teraz, do pana się zwracam, szanowny panie. Ze wszystkich środków pomocniczych, objętych tą drugą częścią, małżeńska instytucja celna wymaga z pewnością najwięcej taktu, przenikliwości i najwięcej wiadomości nabytych a priori, to znaczy przed wstąpieniem w związki małżeńskie. Aby ją wykonywać, mąż powinien przestudjować dzieło Lavatera i przyswoić sobie jego zasady; wyćwiczyć oko i umysł w umiejętności chwytania i oceniania z zadziwiającą szybkością najlżejszych oznak, przez które człowiek zwykł zdradzać swoje myśli.
Fizjognomika Lavatera stworzyła prawdziwą wiedzę. Nareszcie zajęła dziś ona miejsce między gałęziami ludzkich wiadomości. Zrazu, książka ta wywołała powątpiewania, nawet żarty; od tego czasu jednakże zjawił się słynny doktór Gall, który, swą piękną teorją o budowie czaszki, uzupełnił system genjalnego Szwajcara