Strona:PL Balzac - Fizjologja małżeństwa. T. 1.pdf/186

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
ROZMYŚLANIE CZTERNASTE
O MIESZKANIU

Wszystkie omówione tu systemy i metody stanowią poniekąd zbiór czysto moralnej natury. Opierają się one na szlachetniejszych stronach duszy i nie mają nic odrażającego; ale teraz musimy się zająć sposobami à la Bartholo[1]. Niech was nie opuszcza męstwo. Istnieje odwaga mężowska, jak istnieje odwaga gwardzisty narodowego.
O cóż się troszczy najpierw mała dziewczynka, kupiwszy papugę? czy nie o to, aby zamknąć ptaka do ładnej klateczki, z której nie mógłby się wydostać bez jej pozwolenia?
Dziecię to wskazuje ci twój obowiązek.
Wszystko zatem, co dotyczy rozkładu domu, jak również pokojów żony, będzie poczęte w tej myśli, aby jej nie dostarczyć żadnych ułatwień, w razie gdyby cię zamierzała wydać Minotaurowi; niewątpliwie bowiem, połowa nieszczęść wypływa z nieszczęsnych dogodności mieszkań.
Przedewszystkiem, wyszukaj na odźwiernego człowieka bez rodziny, ślepo przywiązanego do ciebie. Jestto skarb nietrudny do znalezienia: gdzież jest człowiek, któryby nie miał jakiegoś męża swej mamki, lub starego sługi, który go dzieckiem huśtał na kolanach?

Powinieneś dążyć do tego, aby wyhodować nienawiść Atreusa

  1. Cyrulik sewilski Beaumarchais’go.