Strona:PL Balzac - Dziewczyna o złotych oczach; Proboszcz z Tours.djvu/83

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Ciebie, mój piękny Adolfie! ciebie, dla którego oddałabym życie. Całą namiętność, którą we mnie sączono i którą budziłam, ja czuję dla ciebie! Chwilami nie rozumiałam zupełnie życia, ale teraz wiem jak my kochamy. Dotąd, byłam jedynie sama kochaną, ja nie kochałam. Rzuciłabym wszystko dla ciebie, zabierz mnie. Jeżeli chcesz, weź mnie jak zabawkę, ale zostaw mnie przy sobie, póki mnie nie złamiesz.
— Nie będziesz żałować?
— Ani chwili! rzekła zwracając nań oczy, których złoty ton pozostał czysty i jasny.
— Czy jestem tym wybranym? rzekł sam do siebie Henryk, który, odgadując prawdę, skłońmy był przebaczyć zniewagę przez wzgląd ma tak naiwną miłość. — Przekonam się, pomyślał.
O ile Paquita nie była winna rachunku z przeszłości, najmniejsze wspomnienie stawało się zbrodnią w jego oczach. Miał tedy tę smutną siłę, aby kryć swoją myśl, sądzić swą kochankę, śledzić wszystko oddając się najbardziej porywającym rozkoszom, jakie kiedykolwiek Peri, zstąpiwszy z niebios, znalazła dla swego ukochanego. Paquita była snać ze szczególnem staraniem stworzona przez naturę dla miłości. Od jednej nocy do drugiej, kobiecość jej uczyniła olbrzymie postępy. Mimo całej władzy nad sobą, mimo swego zobojętnienia na rozkosz i mimo wczorajszego nasycenia, Henryk znalazł w dziewczynie o złotych oczach ów seraj, jaki umie stworzyć kobieta kochająca i którego mężczyzna nie wyrzeka się nigdy. Paquita odpowiadała tej namiętności, jaką we wszystkich ludziach naprawdę wielkich rodzi nieskończoność. To owa tajemnicza namiętność tak dramatycznie wyrażona w Fauście, tak poetycznie ucieleśniona w Manfredzie, ta sama, która parła dom Juana do zgłębienia serc kobiecych, w nadziei znalezienia tam owej myśli bez granic, za którą ugania się tylu łowców mar, ta sama którą uczeni gaszą w wiedzy, a którą mistycy znajdują jedynie w Bogu. Nadzieja, iż posiądzie wreszcie idealną istotę, z którą walka mogłaby być stałą bez znużenia, oczarowała Henryka: po raz pierwszy od wie-