Strona:PL Balzac - Chłopi. T. 1.djvu/69

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Rozdział III.
KARCZMA.

Brama Blangy, dzieło Boureta, składała się z dwóch grubych wydętych filarów; na każdym wznosił się pies stojący na tylnych łapach i trzymający w przednich tarczę herbową. Bliskość domu, w którym mieszkał rządca, uwolniła finansistę od konieczności stawiania domku odźwiernego. Między temi dwoma filarami, bogata krata, w rodzaju tej, jaką wykuł Buffon dla Ogrodu Botanicznego, otwierała się na brukowaną ulicę, wiodącą do powiatowej drogi, niegdyś starannie utrzymywanej przez Aigues i przez dwór w Soulanges. Droga ta łączy Couches, Cerneux, Blangy, Soulanges, z La-Ville-aux-Fayes niby girlandą, tak cała jest usiana dworkami otoczonemi żywopłotem i domkami tonącemi w różach.
Tam, pod ozdobnym murem, ciągnącym się aż do fosy, która otwiera widok het na dolinę aż za Soulanges, znajdował się spróchniały słup, stary kołowrotek, oraz tyczki, stanowiące warsztat wiejskiego powroźnika.
Około wpół do pierwszej, w chwili gdy Blondet siadał do stołu naprzeciw księdza Brochette i słuchał pieszczotliwych wyrzutów hrabiny, stary Fourchon