Strona:PL Balzac - Blaski i nędze życia kurtyzany.djvu/98

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

w przyszłości zostać księciem Lenoncourt-Chaulieu, margrabia d’Ajuda-Punto, książę de Blamont-Chauvry, margrabia de Beauséant, widam de Pamiers, Vandenessowie, stary książę de Cadignan i syn jego książę de Maufrigneuse byli stałymi gośćmi wspaniałego salonu, gdzie oddychało się powietrzem Dworu. Atmosfera, ton, duch, były tam w harmonji z dostojeństwem państwa domu, których wysokie arystokratyczne piętno kazało wkońcu zapomnieć o epizodzie napoleońskiej niewoli.
Stara księżna d’Uxelles, matka księżnej de Maufrigneuse, była wyrocznią tego salonu, dokąd pani de Sérizy, mimo iż z domu de Ronquerolles, nigdy nie mogła uzyskać wstępu.
Lucjana wprowadziła tam pani de Maufrigneuse, która szalała za nim przez dwa lata, i zdołała na rzecz poety wyzyskać wpływy swej matki. Pełen wdzięku młodzieniec zawdzięczał oparcie swoje w tym salonie wpływom Wielkiego Konsystorza i względom arcybiskupa. Dopuszczono go wszakże dopiero po dekrecie, który wracał Lucjanowi nazwisko i herb domu Rubempré. Książę de Rhetoré, kawaler d’Espard, kilku innych jeszcze, zazdrośni o Lucjana, wciąż judzili przeciw niemu księcia de Grandlieu, opowiadając anegdoty z przeszłości Lucjana; ale nabożna księżna, otoczona świecznikami Kościoła, oraz Klotylda de Grandlieu, podtrzymywały go. Lucjan tłumaczył zresztą te niechęci przygodą swoją z kuzynką pani d’Espard, panią de Bargeton, później hrabiną du Châtelet. Czując potrzebę oparcia w tak potężnym domu, oraz popychany przez swego tajnego doradcę, który widział najlepszy środek w uwiedzeniu Klotyldy, Lucjan zdobył się na odwagę parwenjuszów: zjawiał się w pałacu pięć razy na tydzień, połykał z wdziękiem wszystkie węże zawiści, znosił lekceważące spojrzenia, odpowiadał dowcipnie na szyderstwa. Wytrwałość jego, urok, uprzejmość, zneutralizowały wkońcu skrupuły i wygładziły przeszkody. Lucjan zachował najlepsze stosunki z księżną de Maufrigneuse, której płomienne listy z epoki jej namiętności znajdowały się w przechowaniu u Karlosa; był bożyszczem pani de Sérizy,