Strona:PL Balzac-Jaszczur.djvu/196

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Aby się oprzeć miłości człowieka w moim wieku, zaraźliwej gorączce tej lubej choroby duszy, Fedora musi kryć jakąś tajemnicę! rzekłem sobie wracając do domu. Może, podobnie jak lady Delacour, toczy ją rak? Życie jej... to z pewnością jedna wielka komedja.
Na tą myśl zimno mi się zrobiło. Następnie powziąłem zamiar równocześnie najbardziej szalony i najbardziej rozsądny na jaki kochanek wpaść mógł kiedykolwiek. Aby zbadać tę kobietę cieleśnie tak jak ją wystudjowałem duchowo, słowem aby ją poznać zupełnie, postanowiłem spędzić noc u niej, w jej pokoju, bez jej wiedzy. Oto jak wykonałem to przedsięwzięcie, które mi żarło duszę tak, jak żądza zemsty kąsa serce korsykańskiego mnicha. W dnie przyjęć, salony Fedory gromadziły zbyt wiele osób aby odźwierny mógł ściśle zapamiętać wchodzących i wychodzących. Pewien iż mogę pozostać w domu bez skandalu, oczekiwałem niecierpliwie najbliższego wieczoru u hrabiny. Ubierając się, wsunąłem do kieszeni mały angielski scyzoryk, zamiast sztyletu. Ten literacki instrument, w razie gdyby go przy mnie znaleziono, nie miał nic podejrzanego; nie wiedząc zaś dokąd mnie może zaprowadzić mój romantyczny pomysł, wolałem być uzbrojony.
Kiedy salony zaczęły się napełniać, udałem się do sypialni aby zbadać sytuację. Szczęściem, znalazłem żaluzje i okiennice zamknięte; ponieważ pokojówka mogła wejść aby zapuścić firanki, zrobiłem to sam. Było to wielkie ryzyko gospodarować tak w po-