Przejdź do zawartości

Strona:PL Ballady, Legendy itp.djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Do licznych tu utworów śmiało zastosować można słowa naszego poety: „Pieśni ludu — jedwabniki, przędza na wiatr lśniąca, lekka, ktoś jej doda barwnej krasy, przemaluje, złotem przetka i na wieczne, wieczne czasy, adamaszki i atłasy, na królewskie gdzieś pokoje i na dziewic wszystkich stroje“. Z tych to bogatych tkanin dajemy wam dziś między innemi, małe strzępki spłowiałe, niestety, w nieudolnych rękach tłomacza.
Chcecie świeżych barw i woni, — nie szukajcie tłomaczeń, a zwróćcie się wprost do bogatej skarbnicy bratniej poezyi. Skarbnica ta, ze względu na pokrewność języka, stoi przed wami otworem!

Tłomacz.