Ta strona została uwierzytelniona.
41.
Człowiek i Suknia.
Brał się pewien do pręta, chcąc wytrzepać suknie;
Ta widząc się w złym razie, żwawie go ofuknie:
A takaż to jest pamięć na usługi, rzecze,
Bijesz tę, co cię zdobi, niewdzięczny człowiecze!
Rzekł człowiek: ja nie biję, lecz otrząsam z prochu,
Zakurzyłaś się wczoraj, dziś trzepię po trochu.
Wybacz, z przykrych sposobów, kto musi, korzysta;
Gdybyś niebyła bita, niebyłabyś czysta.
42.
Dzieci i Żaby.
Koło jeziora
Z wieczora,
Chłopcy w koło biegały,
I na żaby czuwały:
Skoro która wypływała,
Kamieniem w łeb dostawała.