Przejdź do zawartości

Strona:PL Arystofanes - Lysistrata.djvu/96

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
lampito.

Po tak długiem niewidzeniu...

taraxion.

Gęba ci się nie zamknie.

lampito.

Tyle mamy do powiedzenia sobie.

taraxion.

Później... upadam ze znużenia.

lampito.

Niewdzięczny.

taraxion.

Jak się spać chce, to i śpiew słowika nie miły.

lampito.

Niedźwiedź. Co mi to za małżonek, co zaraz po wieczerzy chrapie.

taraxion.

Twoja wina, za dużo mi dałaś jadła i napitku.

lampito.

Cóż to... czy jesteś dzieckiem, żeby przebierać miarę. Przeholowałeś, upadłeś jak długi pod stół! Stary wojak! Wstydź się. Padł jak długi pod stół...

taraxion.

Proszę bardzo bez wymyślań. Tak! Spać mi się chce, słyszysz, spać mi się chce. Na wszystko będzie czas, ale teraz daj mi pokój.