Przejdź do zawartości

Strona:PL Arystofanes - Lysistrata.djvu/51

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
lysistrata.

Powiedziałam co robią Ateńczycy podczas rozejmu; wiecie jak do wojny pchają. Czy nie tak? Czy nie prawda? Czy przesadzam może?

lampito.

Albo w rocznicę Maratonu co też nie dokazywali! Ze zbytków do domów najpoważniejszych matron kamienie rzucali[1].

nikodice.

Papugę nawet gdzieś zabili.

rodippe.

O zbytniki! zbytniki! Nie gadaj! Amforę napełnioną winem sycylijskiem stłukli u mnie. Dyonizosie! Ani tyle nie skosztowałam.

kalonice.

Amforę z cypryjskiemi perfumami u mnie rozbili i pełno z Tanagry bawidełek... prześlicznych.

lampito.

Zniszczyli mi zastawę świeżo na Garncarskiej kupioną. Kazali oświetlić, gdybym była nie usłuchała, nie żal by mi było; ale wystawiłam posążek Milcyadesa, zapaliłam ogromne ognisko, nad drzwiami zawiesiłam żarzącą pochodnię i jeszcze rozmaite dodałam kaprysiki... nic nie pomogło, grad kamieni posypał się, wszystko

  1. Alluzya do nieporządków ulicznych w Krakowie w rocznicę Racławic w 1894 r. (P. W.)