Strona:PL Artur Oppman - Ulubione baśnie.djvu/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Już przejechał pół królestwa,
Przejrzał dwory, chaty,
Lecz nie znalazł tej dziewicy,
Piękniejszej nad kwiaty.

Wreszcie trafił na ów dworek,
Gdzie żyła sierota.
Swego konia arabskiego
Uwiązał u płota.

Do pokoju wchodzi dumnie,
Boć to on królewicz!
O trzewiczka przymierzenie
Prosi pięknych dziewic.

Mierzy jedna, mierzy druga,
Na nic się nie zdało.
Żadna z nich się nie pochlubi
Taką nóżką małą.

A wtem wchodzi nasz Kopciuszek,
Na krzesełku siada
I bez trudu pantofelek
Na swą nogę wkłada.

Zadziwiły się złe siostry,
Macocha zazdrości,