Strona:PL Artur Oppman - Poezje tom I Stare Miasto.djvu/211

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

I wydarli nam cesarza!
I wydarli go na wieki!
Pod wierzbami płaczącemi
W obcej ziemi śpi dalekiéj...

Śpi wygnaniec w obcej ziemi,
Gdzie go duchów strzeże warta,
Choć umiała konać gwardja
Za cesarza Bonaparta!


VII.

Smolne szczapy na kominie
To zapłoną, to przygasną,
W starych piersiach szwoleżera
Dziwnie błogo, dziwnie jasno.

Smolne szczapy na kominie
Ozłacają brudną ścianę
I słuchaczy młode twarze,
Jakoś tęsknie zadumane.

Głowa starca na pierś spada,
Osrebrzona, jasna, cicha,
Twarz zmarszczkami poorana
Do przeszłości się uśmiecha.

Snać obrazy widzi wojak,
Aż do grobu niezatarte —
O minionych marzy bojach,
O cesarzu Bonaparte!