Strona:PL Artur Oppman - Pieśni.djvu/145

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
II.

W rzymskim cyrku tłum szaleje,
Strojny w blaski, strojny w kwiaty;
Lśnią niewolnic nagie ciała,
Patrycyuszów lśnią szkarłaty.

Na arenie Scyta kona,
Widowisko kończąc krwawe:
„Moriturus te salutat!
Ave, Caesar! Ave! Ave!“

A w różami zdobnej loży
Pretoryanów strzegą warty
Tyberyusza, co w omdleniu
Śni, na heter łonach wsparty.

I gladyator wchodzi nowy,
By za chwilę paść przebity
Na arenie, obryzganej
Krwią tygrysa i krwią Scyty.



III.

Dumnie płyną fale Renu,
Jakichś tęsknych pełne szmerów —
Na skalistych jego brzegach
Stoją zamki raubritterów.

Dumnie szumią fale Renu,
Niby zwrotkę epopei,
A z daleka wiatr przynosi
Cudne pieśni Lorelei.