Strona:PL Artur Oppman - Monologi.djvu/049

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Mądry i głupi.




Na tym tu świecie rozumu nie kupi:
Niejeden żywie pod sto lat — a głupi,
Inszy z pieluchy ledwo się gramoli,
A już ma we łbie sapientii dowoli.
Aleć to jeszcze gadać o tem wiela,
Kto przedniejszego zażyje wesela,
I zgoła problem to niedowiedziony,
Który z dwoch gorszy: głupi, czy uczony?...

Cudaczne dziecko niekiedy się rodzi:
Rok ma bez mała, a gada i chodzi,
Chocia go mlékiem traktujesz — on żywo
Porywa z butlem gorzałkę lub piwo.
Taki ma głowę ogromną, by ceber,
A chuda bestja, że mu dojrzysz żeber,
Baje trzy po trzy, co mu dadzą — zgubi
I umywania haniebnie nie lubi.