Ta strona została uwierzytelniona.
![W](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/8d/Kronika_mieszcza%C5%84ska_p0013_-_W.png/150px-Kronika_mieszcza%C5%84ska_p0013_-_W.png)
XVII
W starym alkierzu lampka mała,
Gdyby ze sromu gaśnie — kona;
Goreje dziewki twarz omdlała
I gęba diuka zapieniona.
Powodzią złota rozwichrzoną
Z białego łoża włos się toczy —
Rozwarte ustka... wzdęte łono...
Rwane oddechy... mętne oczy...
Srogo się piórkos rozpłomienia,
Krwie warem kipią Zofki żyły —
I jedno słychać szmer westchnienia
I jedno słychać: „Miły... miły...“
I, by osika, drżą oboje,
Rozkoszą skuci i wargami...
Tedy się wzdryga pióro moje,
Inkaustowemi płacząc łzami!...