Ta strona została uwierzytelniona.
jak w skwarze kwiaty schną! siostro! ojcze! da widzenia! (po chwili). Ach! ja serce mam z kamienia!
- Zosiu! weź lekarstwa z sobą!
- Czekaj! my jedziemy z tobą!
Zosia, Potwór, Kupiec, Mania.
- Zosiu moja! Zosiu droga!
- Jestem! jestem, mój potworze!
- Ach, już przeszła męka sroga, widzę ciebie! (do siebie). Dzięki, Boże!
- Jestem znowu, o, mój biedny! patrz! całuję ciebie szczerze!
- W tej czarownej chwili jednej dawną mi wróciłaś postać.
- Ach, ja oczom swym nie wierzę!
- Czy chcesz żoną moją zostać?
- Tak.