Ta strona została przepisana.
Z CYKLU: »PAMIĘTASZ?«
III.
Pamiętasz luba? — Wspomnień rozplotę ci tęczę,
każdy promień jak strunę na lutnię nawilżę,
u nóg twoich usiędę, tęcz i lutni książę
jak niewolnik snom twoim w takt pieśnią zadźwięczę.
Naprzód struny najcieńsze, jak nici pajęcze,
ocknę dłonią, do śmielszych, następnie podążę,
setką dźwięków i blasków czoło twe okrążę,
tobie wszystkie w pieśń jedną, weselną zaręczę!
Gwiazd ci tysiąc z mej lutni wykrzeszę — i dłonią
pod twe stopy rozrzucę i gwiazd tych potopem
dotąd nęcić cię będę, aż się lica spłonią.
z pod spuszczonych rzęs oczy iskier strzelą snopem
i z uśmiechem mi ręce na szyję zarzucisz,
pocałunkiem do pieśni mej koniec donucisz!
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/1b/PL_Antologia_wsp%C3%B3%C5%82czesnych_poet%C3%B3w_polskich_%281908%29_p0116.png/40px-PL_Antologia_wsp%C3%B3%C5%82czesnych_poet%C3%B3w_polskich_%281908%29_p0116.png)