Strona:PL Antologia współczesnych poetów polskich (1908).djvu/052

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
O DOLI KRÓLEWNIE.
(Ballada)

Przez łąki kwietne, przez pola
Jechała królewna Dola
Na łowy.

W dyamentach i perłach cała,
Szatka jej śnieżnobiała,
Włos płowy.

Na koniu wronym z sokoły,
Dziewczę i rycerz na poły
Jechała.

A z gór szły wonie od polan.
Łan sią jej kłaniał do kolan
Bez mała.

Lecz w boru — ścieżki ją zwiodły
W gąszcz między świerki i jodły;
Zbłądziła...

W ostępy głuche, pomroczne,
Gnały ją czary uroczne,
Zła siła.

I dzień się chylił majowy
I noc szła w jary, parowy
Złowroga.