wu się w chłodzie chowa. Takim sposobem drożdże te dają się ciągle utrzymywać, dopóki w nie kwas nie wpadnie. Wtenczas nanowo świeżemi się piwnemi drożdżami zaprowadzają.
Drożdże domowe z Wałujek. Potrzebują czasu na urządzenie 12 godzin, 2 szklanki jęczmiennego słodu, 2 łóty lub 3 garście chmielu, 8 szklanek wody wrzącéj. Gotować to pod pokrywą często mieszając żeby lepiéj słod roskleić dobre poł godziny. Przecedzić przez rzadki przetak lub worek płócienny i mocno wycisnąć. Dolać ¼ funta, lub dobrą łyżkę miodu, i jeszcze raz mocno zagotować. Odstawić, nakryć płótnem, a skoro przestygnie że tylko letnie będzie, wlać pół szklanki drożdży i postawić w takiem cieple jak się stawi ciasto z drożdżami na podchodzenie, i nakryć płótnem. W kilka godzin zaczną się burzyć ale niewybiegną z naczynia, zostawić to jeszcze na kilka godzin, a skoro zaczną się uspakajać, i piany na wierzchu przybywać już nie będzie znak że drożdże gotowe. Można je zaraz do ciast używać a resztę zlać do butelek i postawić w chłodzie żeby się nie burzyły i nie marzły.
Z téj proporcyi powinno być mniéj więcéj drożdży rzadkich wprawdzie ale doskonałych, 2 duże butelki czyli 6 szklanek. Jedna szklanka takich drożdży wystarcza na 6 szklanek czyli na pół garnca mléka do rozczynienia ciasta, a udają najdelikatniejsze bułki, sucharki a nawet i babki.
Dobrze utrzymane przechowują się bez zepsucia do trzech tygodni. Z początku są zburzone i mętne, potém zaczynają się ustawać — lecz to niezmienia ich siły. Biorąc do użycia trzeba skłócić i lać z całą essencją przez sito do ciasta. Roszczyna dość długo podchodzi, dla tego należy rozczynić albo bardzo rano, albo na noc i postawić w mierném cieple a potém miesić i postępować jak zwykle. — Materjał na te droż-
Strona:PL Anna Ciundziewicka - Gospodyni litewska.djvu/259
Wygląd
Ta strona została przepisana.