Strona:PL Anna Ciundziewicka - Gospodyni litewska.djvu/179

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

stęp jak naprzykad w saméjże wędlarni, mającéj kraty drewniane zamiast okien. Ale że zazwyczaj w Czerwcu zagnieżdżają się w wędlinie robaki, trzeba ją czasem zlekka dymem zimnym przekurzać a przechowa się jak najlepiéj.
Niektórzy przed Czerwcem wynoszą wędlinę z wędlarni i przesypują ją żytem suchém, w fasach, albo w samychże zasiekach. Prawda, iż ta ostróżność od robactwa broni, ale też żyto wyciąga wszelki wigor i soczystość z wędliny, która tak przeschłszy staje się twardą, suchą i niesmaczną.
W wielu miejscach osuszoną dobrze na wietrze wędlinę przechowują w beczkach, przesypując ją chmielem suchym (chmielu robactwo nie lubi); beczki te grubo z wierzchu chmielem okryte, naciskają się mocno dnem i kamieniami i przechowują się w miejscu chłodném, a suchém. Jeśliby chmiel odwilgotniał to go odmienić, albo ten sam na piecu wysuszyć, wędlinę też na wiatr wywiesić przez dni kilka, a potém ją znowu w beczki pakować. Jednak jeśli od razu chmiel się wziął dobrze suchy, rzadko się bardzo zdarza potrzeba zmieniania, lub przesuszania go na nowo.
Inni nakoniec obwiniętą, a raczéj oszytą w stare płótna wędlinę, przesypują w pakach popiołem suchym, i utrzymują ją w miejscu chłodném a suchém. Popiół broni ją od robactwa i od zbytniego przeschnięcia. Zaglądać jednak, często należy, czy nie odwilgotniała zbytecznie wędlina; jeśliby się na niéj rodzaj pleśni okazał, natychmiast ją wyjąć, przetarć, dobrze na wietrze osuszyć, a nawet jeśli można dymem zimnym przez dni trzy okurzyć, a potém albo ją do świéżego suchego popiołu włożyć, albo na jakiś czas do żyta dla przeschięcia, a potém znowu do popiołu.
Taki sposób utrzymania wędliny, najwięcéj się do małych sztuk zastosować może, które łatwo oszyć w starzyznę.