Strona:PL Anna Ciundziewicka - Gospodyni litewska.djvu/127

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

masłem niesoloném. — Do jadła zaś dodawać albo łyżkę w strych siarki na pół kopy indycząt, albo też garść szczypioru cebuli, i to im przez dwa dni dawać na czczo.


Nabieganie krwią piór.
Wyrywanie tych piór. — Napoje i jadła leczące.

W chorobach indyków tak starych, jako też małych, trzeba naprzód opatrzyć, czy nie nabrzękają i nie nachodzą im krwią pieńki czyli trzonki niektórych piór ogonowych lub u skrzydeł. Jeżeli się to okaże, trzeba im takowe niezdrowe pióra ostróżnie powyrywać; tylko nie wszystkie razem, ale częściowo przez kilka dni. — Za napój dawać im wtenczas, wodę przegotowaną z jęczmieniem z przydaniem nieco żużli kowalskich. Do jadła też na każdą starą sztukę dodać po sporéj szczypcie ruty i bylicy, na młodą przez połowę mniéj. Zaniedbawszy zaś wyrywanie tych piór, indyki a bardziéj młode, chorować i zdychać będą.


Puchnienie i obrzękłość głowy.
Zaraźliwość téj choroby, ostróżności względem tego. — Smarowanie głów. — Lekarstwa.

Choroba ta zaraźliwa, właściwa nie tylko indykom lecz i innemu ptastwu, pochodzi zawsze z nieochędóstwa i zaduchu w kurniku, takoż z wilgotnego i stęchłego pokarmu. Dla tego więc przewietrzanie, wymiatanie, mycie podług i kotuchów, żerdek nawet kuro-sadnych, nigdy się za nadto zalecać nie może. Po usunięciu naprzód wiadomych powodów zarazy, należy choremu ptastwu głowy oliwą smarować, język solą nacierać, do środka dawać po ząbku czosnku z masłem lub białym tłuszczem; a za napój wodę przegotowaną z trochę pieprzu. Przytém na-