Strona:PL Allan Kardec - Księga duchów.djvu/106

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

odpowiadających widokom Opatrzności, dla utrzymania harmonji we wszechświecie.“
Dla tego że w życiu społecznem człowiek może dostąpić najwyższej godności, czy słusznem byłoby stawić żądanie panującemu: dla czego nie robi jenerałów z każdego ze swych żołnierzy, lub dla czego jego urzędnicy niżsi nie zostają wszyscy dygnitarzami, jak również, dla czego każdy uczeń nie staje się odrazu profesorem? Zachodzi tutaj ta różnica pomiędzy życiem społecznem a duchowem, że pierwsze jest ograniczone i niedozwala ciągle przechodzić stopni jak w drugiem, które będąc nieskończonem, pozwala każdemu wznosić się do najwyższych szczebli.
120. Dla poznania dobrego czy wszystkie Duchy muszą przechodzić przez sidła pokusy złego?
„Nie przez sidła złego, lecz przez nieświadomość.“
121. Dla czego jedne Duchy postępują drogą dobrego, a inne złego?
„Wszakże wiesz, że mają one wolną wolę. Bóg nie stworzył żadnego Ducha złym; stworzył on je prostemi i bez wiedzy, to jest mającemi równą zdolność, tak do złego jak i do dobrego, te więc, które stają się złemi, zostają takiemi z własnej woli.“
122. Duchy przy poczęciu jak mogą mieć pojęcie o dobrem lub złem, skoro jeszcze nie posiadają samowiedzy, wiadomości samego siebie; musi więc być, zapewne zaszczepiona w nie pewna zasada czyli dążność, która kieruje niemi prędzej w tym jak w owym kierunku?
„Wolna wola wyrabia się w Duchach w miarę rozwijania się w nieb samowiedzy. Nie byłoby wolności, gdyby wybór dokonywał się, w skutek przyczyn niezależnych od woli Ducha. Pobudka nie jest tu wewnętrzną, lecz zewnętrzną, we wpływach jakim podlegać musi, w skutek swobodnej woli. Spoczywa w tem przenośnia wielka upadku człowieka i grzechu pierworodnego: gdy jedni oparli się pokusom, inni się im poddali.“