Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom V.djvu/127

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Dziw się potém, gdy się zdarza,
Że wołają „sto tysięcy!
Kto da więcej!“
A jak krzykną po raz trzeci,
Jakby z procy szlachcic leci,
I do swego komisarza
Idzie w służbę za szafarza.
Ale chodźmy. (na stronie) Cześnikowi
Wielką radość jeńcem sprawię,
I zapewne do mnie powie,
Gdy mu zdobycz mą przedstawię:
Niechaj Klara twą zostanie. —
Chodź mój jeńcze.

Wacław.

Idę Panie.

KONIEC AKTU PIERWSZEGO.