Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom V.djvu/111

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

(po chwili) Znak dać muszę, że tu jestem:
Niechaj lubym śpiew szelestem
W lube, drogie uszko wpadnie —
Ach, jak anioł śpiewam ładnie!

(śpiewa przy angielskiej gitarze)

Córuś moja, dziecię moje, co u ciebie szepce?
Pani matko dobrodziejko, kotek mleko chlepce;
Oj kot, pani matko, kot, kot,
Narobił mi w pokoiku łoskot.
Córuś moja, dziecię moje, co u ciebie stuka?
Pani matko dobrodziejko, kotek myszki szuka;
Oj kot, pani matko, kot, kot,
Narobił mi w pokoiku łoskot.
Córuś moja, dziecię moje, czy ma ten kot nogi?
Pani matko dobrodziejko, i srebrne ostrogi;
Oj kot, pani matko, kot, kot,
Narobił mi w pokoiku łoskot.[1]





SCENA IV.
Papkin, Podstolina (ze drzwi prawych).
Podstolina.

Wszak mówiłam — albo koty,
Albo Papkin nam się zjawił.

  1. Te trzy zwrotki wyjęte są z dzieła Wacława z Oleska: Pieśni polskie i ruskie. str. 419 Nr 289.