Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom IV.djvu/067

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Gustaw (niezważając na Klarę).

Pierwszy więc warunek?

Klara.

O, nie tak bystro!....

Gustaw.

Wzajemny szacunek.

Aniela.

I neutralność moja.

Gustaw.

Być nie może.
Zróbmy zaczepno-odporne przymierze.

Klara.

Co za wspaniałość!

Gustaw.

Punkta więc ułożę.

Aniela.

Zarty!

Gustaw.

Ja proszę.

Klara.

Bardzo temu wierzę.

Gustaw.

Cóż?

Klara.

Radzę...

Gustaw.

Błagam.

Klara (na stronie).

Czy on mnie nie widzi?

Gustaw.

Wiernie dotrzymam.

Klara (na stronie).

Czy on ze mnie szydzi?

Gustaw.

Dwakroć przysięgnę.