Przejdź do zawartości

Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom II.djvu/274

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Czemuż świat nowy moja rozpoznała dusza,
Kiedy stan mój w dawniejszym zostawać przymusza?
Na toż poznając miłość, najczystsząm poznała,
Aby ją tracąc, boleść dwojaką się stała?





SCENA IX.
Zuzia, Edwin, Czesław
(jak wprzódy).
(Edwin mówi zawsze z czuciem, często z uniesieniem).
Edwin.

Wiadomość, droga Zuziu, obojgu nam miła...
Ale nie jesteś sama...

Zuzia.
(ciszéj, przy przeciwnéj stronie Czesława).

Jakbym sama była:
Od godziny tak siedzi, nie słyszy, nie gada,
Chcąc nawet aby słuchał, prosić go wypada.

Edwin.

Czy głuchy?

Zuzia.

Nie.

Edwin.

Niemy?

Zuzia.

Nie.

Edwin.

Cóż?

Zuzia.

Nie wiem.

Edwin.

Choroba?