Ta strona została skorygowana.
Lisiewicz.
Nie!
Geldhab.
Żem nieumiejącym żyć w świecie bałwanem?
Lisiewicz.
Któż to mówi?
Geldhab.
Że płacić sług nie jestem w stanie?
Lisiewicz.
Ależ mnie nie rozumiesz mój łaskawy Panie.
Geldhab.
Więc nie sam jeden; trzymam rządców, sekretarzy,
Rachmistrzów, budowniczych, mądrych gospodarzy;
Mógłbym słowa nie mówić, tylko ręką kiwać;
Więc nie sam jeden, niema czego utyskiwać.
(po krótkiém milczeniu do Księcia.)
Donoszą mi...
Lisiewicz.
Zapewne o wojska przechodzie.
Geldhab.
Lecz któż...
Lisiewicz.
Po co się kręci, kiedy wszyscy w zgodzie.
Geldhab.
Pozwól...
Lisiewicz.
Po wsiach bez tego, ubóstwa dokoła.
Geldhab.
Niech skończę...
Lisiewicz.
I pan swoich obronić nie zdoła.