Strona:PL Ajschylos - Cztery dramaty.djvu/176

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Na brzeg ten wstąpią, niechaj głębie morza
Wichr rozkołysze!
Niechaj przepadną
Pośród błyskawic i gromów,
Śród burz, siekących deszczem,
Zanim w zuchwalstwie złowieszczem
Do swych zawloką nas domów,
Zanim swą ręką zdradną
Ci nasi wstrętni bratowie —
Niech na to Temis boża
Karą odpowie! —
Na swoje rzucą nas łoża!
CHÓR.
Teraz cię temi słowy
Wzywam, potomku Zeusowy,
Ty, coś jest czci naszej stróż
Tam, poza krańcem mórz;
Ty, któryś powstał z trawożernej krowy,
Gdy Zeus ją dotknął swem tchnieniem;
Dobiegł do kresu jej czas,
By Epafosa nazwać cię imieniem [1].

*

Mówiąca o tem, wspomnę,
Jakie cierpienia ogromne
Znosiła pośród tych niw
Nasza Pramacierz!... Dziw,
Dziw to dla wszystkich, że my, dziś bezdomne,
Z takich rodziców powstały!

  1. Epaphos oznacza: urodzony z dotknięcia: a contactu, quo gravida facta est Io, exactis justis mensibus peperit puerum, cui ab illo contactu nomen Epaphi inditum est. (Hartung-Węclewski).